sobota, 2 maja 2009

Majka.




To jest Majka, najmłodsza siostra mojej mamy, żona Krzysztofa, mama Michała i Rafała... i ma dziś okrągłe urodziny.
A tu w Norge jest taka świecka tradycja, którą przyniósł Staszek ze szkoły, że jak ktoś jest jubilatem to reszta klasy robi mu w prezencie taką duuużą wyklejankę. Każdy pisze na karteczce co ma do powiedzenia beneficjentowi życzeń. Zamiast standardowego "wszystkiego najlepszego" piszą np. tak: Majka jesteś najlepsza w pieczeniu ciast, albo: jak byłyśmy małe, wzięłaś mnie z Ewką na pierwsze kolonie zuchowe;) Potem ozdabiają te fiszki i przyklejają do jednej zbiorczej. Swoją drogą miły i wzruszający zwyczaj (rzeczywiście piszą od serca).
Tak więc zgodnie z tradycją piszę karteczki dla Majki: Pamiętasz jak wzięłaś mnie na wakacje do cioci Gosi (do Szczecina) i tam czkałyśmy do nocy, żeby dzieci poszły spać, a my wyżerałyśmy lody!
Albo wtedy jak jeździłam na "korki" do Lublina i nocowałam u Was w Świdniku, a Ty zawsze czekałaś na mnie z czymś co tygrysy lubią najbardziej... potem rozmowy marynistyczne, czyli o d... Maryni. Fajne to było. Maciek też lubił tu wpadać. No i wakacje na wsi. Kto zapylał w ogrodzie? Na pewno nie same pszczoły! A michę obrywali wszyscy.
Znasz te dzieci z Bulerbyn, które uczysz... jak swoje.
No i jakie ładne chłopaki Tobie (z małżonem ) wyszły! Dobra, żeby się chłopaki nie obraziły dodaję, że uroda nie jest ich jedynym atutem ale są zajęci więc nie mogę ich za bardzo reklamować:)
I na koniec napiszę o almanaku*, bez Twojej pomocy nici by z tego wyszły!
W przyszłym roku jak będziemy mieć polską flagę to ją wywiesimy przed domem w Twoje urodziny. To też tutejsza tradycja- duże przywiązanie do flagi, którą wywiesza się przed domami, szkołami, przedszkolami w ważne dnie, np. urodziny.
STO LAT MAJKA!
Arleta i Freye.
* Almanak jest wiecznym kalendarzem, w którym zapisuje się ważne rocznice rodzinne. Zrobiłam (scrapbokking) go z myślą o moich rodzicach, którzy składają (jeśli w ogóle...) życzenia miesiąc wcześniej albo miesiąc później swoim dzieciom. Babcia Regina miała taki mały kajecik gdzie notowała urodziny, imieniny rocznice ślubów, komunie, chrzciny. Właśnie Majka odziedziczyła go i dzięki niej miałam dostęp do archiwum IPN-u i od tej pory nikt w rodzinie nie jest w stanie ukryć... stosownej daty.
W sumie nie wiem czy rodzice używają go w celu przypominania ale na pewno chwalą się prawie jak ja laurkami moich dzieci.

5 komentarzy:

witold pisze...

Przed momentem wróciliśmy od Majki z urodzin było jak piszesz ciasto najlepsze- którym poczęstowaliśmy Leszka z Wandą i jeszcze jutro koleżeństwo nasze na na ich rancho.Wczoraj złowiłem jako nowicjusz 4 karpie a dzisiaj 0.Zrobiliśmy grilla tak jak Ty sandacza w piekarniku jeszcze Kaśka popróbuje ale mówi że jutro bo po Majkowych ciastach będzie za wiele.Pozdrawiamy-Mamusia Ojciec i Kaśka.

Unknown pisze...

Dzięki za pamięć i ciepłe wspominki.Pamiętliwa to Ty jesteś!A co do ciast to przy Twoich mistrzowskich talentach nawet nie podchodzę do rywalizacji.Buziaki od wszystkich Michlińskich.Majka

Unknown pisze...

hejka, dopiero teraz przeczytałam Twoją odpowiedź... mój mail się nie zmienił i powinien działać: monika.kliber@wp.pl
Odezwij się koniecznie!

westfalit pisze...

Witam
Trafilam calkiem przypadkiem i chyba juz zostane, jesli oczywiscie mozna:)
Przeczytalam wsjo od deski do deski i jak dla mnei jest super!
Przejrzalam prawie cala galerie i jestem zakochana w Norwegii.
Pzdr

Unknown pisze...

Bóg zapłać za dobre słowo. Zapraszam serdecznie do bloga (i Norge). Pozdrawiam Arleta.